Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Pegasus
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:22, 28 Kwi 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

REWELACYJNE!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:10, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Ktoś by się wybierał na zlot fanów nesa/pegasusa/famicoma?

Są 2 terminy na razie nie wiadomo który będzie:
1. 14-18 lipca [środa-niedziela]
2. 15-19 lipca [czwartek-poniedziałek]


Szczegóły w tym temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aro
!!! MVP !!!


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 6876
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:23, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Taki zlocik mnie trochę nawet interesuje ale narazie do jakichkolwiek planów czy poważniejszego myślenia o tym to bardzo daleko. Ale zobaczymy, może jak by się zebrało ze 3-4 osoby to by się wybrało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:08, 20 Maj 2010    Temat postu:

Lista gier z tego tematu z niedawna, które ukończyłem, bądź w przypadku mini gier (baloon fight, nuts & milk, lunar ball, etc) wymęczyłem:

Adventure Island
Adventure Island II
Adventure Island III
Adventure Island IV
Baloon Fight
Banana Prince
Big Nose The Caveman
Bignose: Freaks Out
Boomerang Kid
Chip 'n Dale - Rescue Rangers
Chip 'n Dale - Rescue Rangers 2
Contra
Super Contra
Contra Force
Darkwing Duck
Doki Doki Yuuenchi (Disneyland)
Donkey Kong
Donkey Kong Jr.
Donkey Kong 3
Duck Tales
Duck Tales 2
Excitebike
Felix The Cat
Home Alone
Home Alone 2 - Lost in New York
Ice Climber
Little Mermaid
Lode Runner
Championship Lode Runner
Lunar Ball
Mappy
Mickey Mouse / Mickey Mousecapade
Mickey's Adventures in Numberland
Mickey's Safari in Letterland
Mickey Mouse 3 - Yume Fuusen
Micro Machines
Monster In My Pocket
Nuts & Milk
Panic Restaurant
Popeye
Power Rangers 2
Soccer Simulator
Super Mario Bros
Super Mario Bros 3
The Flintstones - The Rescue of Dino & Hoppy
The Flintstones 2 - The Surprise at Dinosaur Peak!
Tiny Toon Adventures
Tiny Toon Adventures 2 Trouble in Wackyland
TMNT Tournament Fighters
Toki
Wacky Races
Yie Ar Kung Fu


AKTUALIZACJA: 13.09.2018R.


Ostatnio zmieniony przez OsA dnia Czw 11:58, 13 Wrz 2018, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:47, 08 Cze 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

To już pewne. Zlot w dniach 15-19 lipiec. Wjazd: 80zł. W tym będzie chyba 1 porządny obiad (a może i więcej), ale ogólnie chmiel i żarcie raczej we własnym zakresie (aczkolwiek patron handlowy daje bodaj 300 zika talon, ktory bedzie przeznaczony na zarcie).

A zlot to wiadomo, chodzi głównie o to, aby poznać zapaleńców pegasusa z całej polski.

Chęć to ja mam bardzo wielką, ale nie wiem czy wyrobię z kasą... Ale ustaliłem z organizatorami, że w razie czego mogę nawet na początku lipca dać odpowiedź Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aro
!!! MVP !!!


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 6876
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:04, 09 Cze 2010    Temat postu:

Śledziłem trochę temat no i mniej więcej tam się orientuję w temacie. Fajnie byłoby kogoś znać lub pojechać większą ekipą bo mimo wszystko wiadomo że jak sie ludzi nie zna to jest sztywno. No i ja przy takich ludziach to jestem w temacie pegaza zielony Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:49, 13 Wrz 2010    Temat postu:



Little Mermaid
Powróciłem do grania, coś mnie natchnęło i przypadkiem padło na małą syrenkę. Mam carta z tą grą, ale gierkę zapuściłem na xkolcku.
Przede wszystkim gierka jest na odstresowanie, bo jest po prostu łatwa. Aczkolwiek jakby się chciało grać na 100% i zbierać te wszystkie dodatki ze skrzyń to by trochę zeszło. Tak czy siak poziomy są kolorowe, grafika ładna, muzyczka fajna i grywalność spoko. Wszystko to zawdzięczamy firmie CAPCOM.
Mamy 5 różnych etapów, na końcu każdego czeka na nas boss, który nie jest nazbyt wymagający. Po pokonaniu ostatniego bossa, pojawia się spowrotem 'jeszcze silniejszy' (choć równie łatwy). Lubię czasem pyknąć w łatwo gierkę, to i ta mi przypadła do gustu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:31, 02 Gru 2010    Temat postu:

Posłużę się screenami siudyma.

Z okazji zbliżających się świąt, postanowiłem w tym roku zmierzyć się z 'klasykiem' na nesa, a mianowicie serią Home Alone. Obie udało mi się ukończyć.


Home Alone



Tragizm tej gry bije po oczach. Chodzimy po domu, zastawiamy pułapki i nie dajemy się złapać złodziejom. Brzmi nudno? Na tym polega ta gra. W skrócie przez 20 minut, nie możemy dać się złapać - to cel tej gry.
Ciekamy po domu, jak debile, stresując się czy zaraz z prawej bądź lewej nie wyskoczy Harry lub Marv, którzy odwzorowani zostali kiepsko jak na rok 1991.

Gierka bije po oczach wszystkim. Rozgrywką, grafiką, czy muzyką. Zero jakiejkolwiek fabuły, zero zabawy, od tak sobie ganiamy po chałupie, a właściwie jej przekroju... W dodatku toporne sterowanie, schodzenie schodami to prawdziwa udręka. Wszystko zrobione na odwal się, na licencji filmu, a... szkoda, bo mogła by być naprawdę dobra gra.

W grę grałem... ba, nawet ją ukończyłem. Wydawała mi się cholernie trudna, bo... nie wiedziałem, że można się chować za przedmiotami, typu choinka czy łóżko i grałem po prostu tylko rozstawiając pułapki. Gdy zostały mi 3 minuty do końca, już nie dawałem rady, to był prawdziwy hardkor i wtedy skapłem się, że można się chować za przedmiotami. Z chowaniem się... gra robi się banalna.

Zakończenie... hmmm.... zawiodło mnie i tyle powiem. Kevin porusza się, jakby nie wiem... miał garba? Cisnęło go do klopa? Raz nawet biegłem do tyłu, ot taki bug, to chyba normalka w tego typu grach.
Gra, którą ukończyłem pierwszy raz w życiu i pierwszy raz w życiu przysiadłem do niej na dłużej. No i prawdopodobnie ostatni raz przysiadłem do niej na dłużej. Aczkolwiek to wciąż Home Alone i mimo, że gra wyszła koszmarnie, czuję przed nią jakiś taki respekt i gdybym miał carta - trzymał bym w swojej kolekcji. Z tą grą nigdy w życiu nie miałem doczynienia na konsoli pegasus czy nes.



Home Alone 2 - Lost in New York



Tutaj sprawa ma się inaczej. Druga część to dla mnie absolutny klasyk na pegasusa! Chyba przez moją miłość do filmu, tą grę tak miło wspominam, bo pamiętam, że nie wiedziałem za dziecka o co w niej chodzi. Z tą grą mam do czynienia od małego i to chyba stąd moja miłość do niej. Ale generalnie uważam tę pozycję za o wiele lepszą od jedynki.

Ale od początku. Mamy w końcu jakąś fabułę, coś się dzieje, coś musimy zrobić, mamy określone zadania. Ciekamy po hotelu, unikając złych panów, którzy nas chcą złapać, a także unikając przeszkadzajek typu babka z parasolką, czy odkurzacz. Pamiętam, że pierwszym moim problemem było co trzeba zrobić dochodząc do końca poziomu/piętra. No bo któż by wpadł na to, że trzeba otworzyć windę i to jak topornie. Następnie jeździmy po wszystkich piętrach hotelu... zwiedzając je. Po zwiedzeniu piętra, wracamy do windy i jedziemy na następne i tak w kółko. Po opuszczeniu hotelu mamy małą scenkę rodem z filmu, która wygląda nieco komicznie. Następnie szwędamy się trochę po Nowym Yorku, a potem już finalna akcja w domu.

Co mogę powiedzieć. Kevin nadal porusza się sztucznie, ale ta gra jest o niebo lepsza od poprzedniczki. Typowy platformer, zbieramy różnego rodzaju przedmioty, czy bronie. Irytująca jest końcówka gry i skakanie po belkach. Gra krótka, nawet bardzo. Zdziwiła mnie końcówka gry na choince? Przeszedłem ją pierwszy raz dzisiaj.

Graficznie jest nieco lepiej, muzyka... mi się kojarzy z beztroskim dzieciństwem, więc jest ok. Grywalność jak dla mnie na dobrym poziomie. Jak dla mnie hit Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:07, 11 Gru 2010    Temat postu:



Darkwing Duck

Znana przeze mnie z dzieciństwa dość dobrze, zagrywałem się w nią również stosnkowo niedawno parę lat temu, jednakże... nigdy jej nie ukończyłem. Zwykle kończyłem przygodę na 3-4 etapie.
W końcu jednak przysiadłem i z problemami, ale udało się ją ukończyć. Generalnie przeciwnicy na końcu każdego etapu są niezwykle banalni (no z wyjątkiem ostatniego), etapy jednak wymagają nieco sprawności, gdyż przeszkadzajki są naprawdę wymyśle i wkurzające. Zdecydowanie jedna z lepszych gier na pegasusa, dobry platformer ze świetną oprawą. Nieco humoru i genialne patenty, jak choćby poziom z ciemnościami. Zdziwiłem się, że gra ma tylko 7 poziomów. Spokojnie myślę, że mogli by dobić do 9. Ostatni boss to była masakra. Długo nie mogłem go rozgryźć, gdy jednak już znalazłem patent poszło w miarę szybko. Zakończenie śmieszne, krótkie i mnie bynajmniej zadowalające. Generalnie polecam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:44, 13 Gru 2010    Temat postu:



Micro Machines

Są to dosyć nietypowe wyścigi: jeździsz tu samochodzikami RC, wielkości pudełka od zapałek, a na przeszkodzie stają Ci m.in.: pomarańcze, długopisy, ostrzałki, śrubki, klocki itp.

O co w niej chodzi? Najprościej mówiąc: o pokonanie linii mety jako pierwszy, ewentualnie drugi. Bardziej szczegółowo? Zaczynasz od wyboru jednej z 11 dostępnych postaci. Następnie krótki wyścig eliminacyjny w wannie i już jesteś wpisany na listę uczestników mistrzostw. Wybierasz 3 postaci, które będą Twoimi przeciwnikami. Co trzy wyścigi jedna z komputerowych postaci - która była najgorsza - odpada. Na jej miejsce wybierasz nową itd. Aż do momentu, gdy pokonasz wszystkie 24 (+ kilka bonusowych) wyścigi.

A to krótki opis tras, w których będziemy jeździć:

- stół kuchenny - jeździmy na blacie stołu (na obrusie przypominającym biało-niebieską szachownicę). Stawiamy czoła pomarańczom, plamom miodu, pudełku płatków, samym płatkom no i oczywiście krawędzi stołu.
Pojazd: jeep

- biurko - czekają na nas slalomy między ołówkami, ostrzałkami, ostrożna jazda po linijce oraz szalone skoki z segregatora.
Pojazd: sportowy wóz

- warsztat - sceneria nie najgorsza, ale mam pewne zastrzeżenia a) do wozów - niezbyt szybkie, wkurzający respawn, gdy ktoś zaatakuje cię ćwiekami z przedniego zderzaka, b ) plamy kleju na drodze, które skutecznie zmniejszają dynamikę wyścigu... Poza tym trasa obfita w śrubki, plamy oleju, ołówki, nakrętki itp.
Pojazd: warrior

- plaża - szalona prędkość na bezkresnej pustyni, uważając przy tym na kałuże, kamyki, łopatki i wiaderka.
Pojazd: jeep pustynny

- stół bilardowy - jeżeli narzekałeś, że tempo poprzedniego wyścigu jest dla ciebie za szybkie, teraz już nie będziesz miał czasu nawet na narzekanie. Ogromne skupienie, inaczej twój bolid trzaśnie w bilę, wpadnie do łuzy lub spadnie ze stołu.
Pojazd: bolid Formula One

- wanna - szalona przeprawa między pianą, gumowymi kaczuszkami, butelkami szamponów. Uwaga na wir!
Pojazd: motorówka

- ogród - Przy tym levelu dosłownie oderwiesz się od ziemi! A wszystko za sprawą choppera, który dostajesz do dyspozycji. Trzeba zachować ostrożność - liście, grzejnik (?), dziurawe węże ogrodowe... To wszystko to największe przeszkody w tej rundzie.
Pojazd: helikopter

- pokój dziecięcy - Teraz się dopiero zacznie! Siadasz za starami czołgu! Oczywiście z możliwością trzaskania w rywali amunicją. Wolna jazda wokół klocków, na szachownicy, między kredkami, książkami o wojnie i ołowianymi żołnierzykami...
Pojazd: tank

- ogród II - level bonusowy, pojawiający się po trzech finiszach na pierwszej pozycji. Warunki zdobycia życia - przejazd w określonym czasie. Przeszkody - kałuże, kamienie, narzędzia ogrodowe, deski, chwasty.
Pojazd: monster truck

Autor: dafczynsky

----

Dziś dnia ukończyłem tę grę... chyba po raz trzeci w swoim życiu. Pierwszy raz za dzieciaka mając ok. 8 lat. Miałem wtedy naprawdę rozpracowaną tą gierkę do perfekcji, wszystkie etapy praktycznie znałem na pamięć (gdzie skręcić, na co uważać, etc.). Chyba dzięki temu do dziś dnia sporo pamiętam, choć już nie wszystkie. Dzięki temu jestem nie do pokonania (bynajmniej w moim gronie znajomych) w trybie multi player. O właśnie doszliśmy do ciekawej kwestii. Genialny pomysł na tryb multiplayer! Naprawdę niesamowita gra, z niesamowitym klimatem, muzyką, grafiką, grywalnością. Jak dla mnie ta gra nie ma wad. Zawsze grał spiderem tak apropo Wink

Moim zdaniem najlepsza gra wyścigowa w historii gier.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aro
!!! MVP !!!


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 6876
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:57, 13 Gru 2010    Temat postu:

Gierka wypas, moja ulubiona gra z dzieciństwa zdecydowanie. Nawet nie wiem czy całą kiedyś przeszedłem, chyba nie.

Grałem jeszcze w wersje na xboxa i plejke ale nie ma co porównywać, te nowe wersje to już totalne gówno. Wersje na xboxa uruchomiłem raz i chyba po niecałych pięciu minutach wyłączyłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:36, 15 Gru 2010    Temat postu:

Kolejna seria ukończona. Tym razem padło na legendarną serię CONTRA.




Contra (1988)
Pierwsza i jednocześnie najlepsza część to klasyczna Contra. Zdecydowanie najbardziej popularna w Polsce ze względu na jej obecność na składance 168in1. W mojej okolicy to właśnie dla Contry każdy chciał posiadać 168in1 (cart z samą contrą był raczej niespotykany). Nie raz nawet na sam cart zamiast 168in1 mówiono Contra. W młodości kochałem ustawiać sobie na maxa życia i przechodzić całą grę Wink Pamiętam jak kumpel mi pokazał trik jak ustawić 99 żyć zamiast 50.
Co do samej gry. Ukończyłem ją parę dni temu. To, że gierka fenomenalna nie muszę chyba nikogo kto w nią grał, przekonywać. Menu jest proste, zajebista grafika tytułowa. Bohaterowie po prostu niesamowicie stworzeni. Idealnie się poruszają, skaczą, itp. Najlepszy projekt postaci w historii gier na nesa.
Contra to zupełna innowacja, niesamowita w każdym calu. Jesteśmy komandosem i zabijamy hołdy wrogów. Mamy 8 zróżnicowanych tematycznie poziomów. Co ważne nasz komandos nie umiera, gdy wpada do wody, a nawet może w niej się chować, nurkując. Idealny tryb multiplayer, idealna grafika, idealna muzyka, idealna grywalność, idealna gra. Tak, mówię to wprost. Najlepsza gra w historii wg. mnie. I nie jest to jedyna pozycja u mnie na szczycie, bo najlepszych gier w historii mam trochę, ale tą mogę uznać jedyną najlepszą strzelanką jaką kiedykolwiek stworzono.




Super C (1990)
Kontynuacja jednej z najlepszych gier na NESa, czyli oczywiście Contry. Czy jest od niej lepsza? Ciężko powiedzieć, dla mnie jest gorsza od poprzedniczki. Oczywiście seria stoi na równym, wysokim poziomie, ale dorównać takiej grze jak Contra to spora sztuka.
Grę bardzo cenię i uznaję ją za znakomitą kontynuację, głównie za czerpanie z oryginału. W Contrze bohaterowie odlatują helikopterem i tutaj zaczynają z helikoptera. Graficznie jest lepiej, muzyka dla mnie gorsza, ale pasuje do bardziej mrocznego klimatu jaki możemy zaobserwować w tej części. W Contrze, do czynienia z Obcymi, mieliśmy tylko w ostatnim levelu. Tu pojawiają się znacznie szybciej i częściej...
Jakieś 3-4 lata temu męczyłem z bratem ciotecznym tą Contrę na 3 życiach i było bardzo ciężko, po wieluuuu próbach udało nam się chyba dojść do 6 czy 7 planszy. Nie raz we dwóch było nam trudniej niż gdybym grał sam z tego co zauważyłem Wink
Grę ukończyłem w dniu wczorajszym.





Contra Force (1992)
Zdecydowanie najgorsza część trylogii. Generalnie sprawa z tą grą ma się podobnie jak z filmem Home Alone. Dwie pierwsze części to majstersztyk, natomiast trzecia część jest dobra... jeżeli traktuje się ją jako inny film, w tym przypadku inną grę. Bo jako kontynuacja dwóch świetnych gierek wypada blado. Właściwie poza nazwą w niczym ta pozycja nie przypomina dwóch poprzedniczek.
Bardzo denerwujące są lagi, takie spowolnienia, niezwykle wkurzające przy dłuższej rozgrywce. Mamy już 4 komandosów z różnymi broniami, dodano bajery, zmieniono 'otoczkę', tylko po co?
Gra nie urzekła mnie niczym. Za młodych lat lubiłem ją mucić tylko dlatego, że to jednak Contra... a Contrę trzeba szanować, nawet Force.
Ukończyłem ją dziś po raz pierwszy w życiu i muszę przyznać, że sprawiła mi nieco problemów, ale udało się. W młodych latach dochodziłem o ile pamiętam zazwyczaj do 4-5 etapu. No cóż będę więcej pisał, najgorsza część cyklu, ale i tak warto zagrać.


Ostatnio zmieniony przez OsA dnia Śro 20:42, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:52, 21 Gru 2010    Temat postu:

Postanowiłem zabrać się za serię Big Nose, którą męczyłem już wiele razy Wink




Big Nose The Caveman
Gra z człowiekiem z wielkim nosem, żyjącym w jaskini. W grze mamy fabułę, gra zawiera naprawdę śmieszne cut-scenki po kolejnych wyspach. Grałem w nią wiele razy, jednak nigdy nie ukończyłem. Dopiero niedawno mi się ta sztuka udała i zdziwiłem się, że są tylko 4 wyspy (w takim razie byłem już blisko ukończenia kiedyś). Grę pamiętam już za dzieciaka. Zawsze była uważana za tą gorszą z serii Big Nose. Każdy wolał tego na desce. Ale mnie się gra podobała. Fajny klimat prehistoryczny. Pamiętam jak około 1996 roku odkrywałem tę grę. Miałem problemy z trzecim poziomem, potem wrażenie na mnie zrobił boss Skorpion. Wada gry to z pewnością 'powtarzające' się poziomy, lekko utrudnione na dalszych wyspach. Ogólnie w porządku gierka, w końcu była na Golden Five.





Bignose: Freaks Out
Tym razem nasz jaskiniowiec dorwał deskę i musi odzyskać swoje kości. Do dziś pamiętam, że ją ukończyłem za dzieciaka, choć nie pamiętam zakończenia, ale pamiętam że na podwórku wszystkim się tym faktem chwaliłem. Dzisiaj ukończyłem chyba po raz drugi w życiu. Fajna grafika, brak muzyki. Freaks Out jest bardzo rozbudowany, levele są rozległe w poziomie jak i w pionie, posiadaja mase roznych zakamarkow itd., czesto mozna sie pogubic w labiryncie niektorych leveli (zwłaszcza dalsze). Mamy 5 światów po 4 poziomy w każdym, czyli 20 poziomów. Na końcu każdego świata jest boss i co ciekawe -pokonanie każdego z bossów jest bułką z masłem w porównaniu z przechodzeniem poziomów. Gra ma jedną fantastyczną opcję: Player vs Player czyli zawody w zbieraniu kości. Do pojedynków z kolegami/koleżankami przy konsoli opcja w sam raz!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:20, 24 Lip 2011    Temat postu:

W końcu się udało. Nadszedł ten dzień. Wprawdzie z wieloma trudnościami niekiedy i zapisywaniem stanu gry, ale ukończyłem pierwszy raz w życiu pewną wyjątkową grę - SUPER MARIO BROS 3.

Super Mario Bros 3 darzę szacunkiem od początku. Cart z tą grą był moim marzeniem w dzieciństwie. W wieku 6 lat ciorałem w to u koleżanki z bloku i dochodziłem chyba do 2 czy 3 światu, ale było to coś niesamowite. Gra maksymalnie rozbudowana w stosunku do SMB. Zdecydowanie jedna z najlepszych gier jakie wyszły na konsolę NES/FAMICOM/PEGASUS.



Gra wyciska z konsoli praktycznie tyle ile się da. Miodności miażdży nas pod każdym względem. Oprawa audio-wizualna po prostu miodna!
Osobiście uważam SMB3 za najlepszą grę z Mario w historii. ogrom tej produkcji poraża, mało który NESowy platformer może się z nią równać, o ile w ogóle się jakiś znajdzie. Po prostu produkt idealny!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:29, 10 Paź 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=oo5du4_mxN0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:21, 22 Lis 2011    Temat postu:

Właśnie dziś pozbyłem się swoich dwóch najcenniejszych cartrigy...





Pierwszą z nich zawsze nazywaliśmy 'Baniacz', bowiem była po japońsku, a tytułowy bohater nawalał bańkami. Teraz wiem, że to "Maze Song" ("Meikyuu Kumikyoku" hack). Cart pochodzi z dalekich źródeł. Pożyczyliśmy go od jednego kumpla, a już wtedy był on podpisany markerem jakimś dziwnym nazwiskiem. Potem cart przeszedł na mojego kumpla jakoś, a jakieś 5 lat temu, gdy ja po latach kupiłem pegasusa, skoczyłem do tego znajomego (przyjaciela z dzieciństwa, teraz juz tylko znajomego) i zapytałem czy nie ma jakiś dyskietek do pegaza. Znalazł tylko ten. I tak trafił do mnie.

Natomiast "Gotcha!" na NES leży za dolary na jebaju lecz jako pirat "podobno" jest to exclusive Smile
Ten cart natomiast też nie wiem skąd, ale jeśli mnie pamięć nie myli brachol od kogoś skręcił i mi sprzedał za symboliczną cenę wraz z innymi badziewnymi cartami.


Generalnie kolekcjonerem żadkich cartów nie jestem, mam pokaźną kolekcję 70+ dyskietek i pegasusa, ale teraz właściwie nie używam tego sprzętu. Mimo to nie zamierzam się go pozbywać, ale te 2 carty za tak dobrą cenę opycham bez wahania.

No i na koniec żeby było jasne za swoje 2 najcenniejsze byłe już carty zgarniam okrągłe 100 złociszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gazor
MAJOR


Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:01, 22 Lis 2011    Temat postu:

łoo no to nie źle xD ja ostatnio sobie pogrywałem przez emulator w adventure islad czy jakoś tak ale to nie to samo pegasusie przy tv
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:27, 19 Gru 2011    Temat postu:

W przyszłym roku ma się ukazać bardzo ciekawa gra, sądząc po filmiku. Abobo's Big Adventure to, jak reklamują swój produkt autorzy, hołd złożony NESowi. Gra ma zawierać kilka różnych typów rozgrywki nawiązujących do popularnych tytułów NESowych. Zresztą, zobaczcie sami:

http://www.youtube.com/watch?v=mTBXvP89Now
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gazor
MAJOR


Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:21, 20 Gru 2011    Temat postu:

zajebissssssssteeee chcę ta gierkę xD no to czekamy na premierę Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domin
MINORS


Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:17, 20 Gru 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Domin dnia Wto 13:21, 20 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin