Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Dowcipy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:36, 04 Lut 2010    Temat postu:

Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A ch*j ich wie skąd oni się biorą...

Matematyk, chemik, mechanik i informatyk mieli jechać razem samochodem.
Jak na złość, auto nie chciało zapalić. Zaczęli się więc naradzać, co powinni zrobić.
- Może sprawdźmy, czy są wszystkie koła? - zapytał matematyk.
- Moim zdaniem, to coś z mieszanką, trzeba spuścić paliwo i zatankować nowe.
- zaproponował chemik.
- Niee... To na pewno popsuł się silnik. - powiedział mechanik.
Na to informatyk:
- A może powinniśmy wysiąść, jeszcze raz wsiąść i znowu spróbować?

Idzie Jasiu do kościoła wyspowiadać się. No i opowiada swoje grzechy:
- Nie słuchałem się mamy i przeklinałem...
Ksiądz zapukał...
A Jasiu:
- K**wa, co mnie straszysz?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:06, 12 Lut 2010    Temat postu:

Następnego dnia w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki: - Jak tam Twój wczorajszy sex?

- beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał...

A u Ciebie? - No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, ze przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!

W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:

- Jak tam Twój wczorajszy sex? - No zaje-biście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem!

A u Ciebie?

- U mnie? *****, u mnie beznadzieja. Przychodzę-nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotna i musiałem zapierdalać do domu na piechotę. Przychodzimy ***** przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wkurwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:14, 17 Lut 2010    Temat postu:

Wojna. Getto. Idzie sobie może dziesięcioletnia dziewczynka z opaską z sześcioramienną gwiazdą. Przechodzący obok niemiecki żołnierz zagaduje złośliwie:
- Co, Żydówka?
- Nie,*****, Strażnik Teksasu!


W pubie, w którym panuje ciemny wystrój przy barze siedzi koles i saczy drinka. Czuje , ze ktos obok niego siada. Po chwili zagaduje: - Opowiedziec ci dobry kawal o blondynce? Na to odpowiada żeński glos: - Jestem blondynka, mam 170 cm wzrostu i jestem silna kobieta, obok mnie siedzi blondynka ktora ma 180 cm wzrostu i od 15 roku zycia trenuje podnoszenie ciezarow, a za nia siedzi dwumetrowa mistrzyni europy w kickboxingu, tez blondynka...... Czy jestes pewien ze chcesz opowiedziec ten kawal o blondynce?? Facet pomyslal, wzial łyka drinka i odparl: -Nie, nie chce..... pierdole, nie będę trzy razy tłumaczył


Ostatnio zmieniony przez OsA dnia Czw 19:48, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:16, 28 Mar 2010    Temat postu:

rozpierdolil mnie na lopatki xD

Gość po nocy w hotelu mówi do recepcjonistki:
- Zasłałem łóżko.
- Naprawdę? Dziękujemy bardzo.
- Nie ma spławy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:09, 04 Kwi 2010    Temat postu:

- Dlaczego w teatrze Jaruzelski siada zawsze w pierwszym rzędzie?
- Żeby chociaż wtedy mieć naród za sobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ogór
MAJOR


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bełchatów / Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:00, 28 Lip 2010    Temat postu:

Byli sobie stary facet i baba. Pewnego dnia babie zachciało się seksić, no więc czyni zaloty, cuda nie widy, żeby zaciągnąć go do łóżka. A on nic. No to baba idzie do lekarza, I mówi:
- Panie, doktorze, ja chcę a on nie. Co robić?!
- Spokojnie, mam na to sposób. Na minutę przed tym zanim pani mąż wróci do domu, niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi, pochyli się I wypnie tyłek, a zaraz obudzi sie w nim dzikie seksualne zwierze. Inaczej być nie może! No więc jak powiedział tak baba zrobiła. Wypięta czeka... No I w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i ucieka ile sił w nogach do najbliższego baru. Przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą trzecią, itd. Już dwie butelki poszły a on chce jeszcze, no to barman na to
- Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz pan czemu?
- Panie! Ja wracam styrany do domu Po całym dniu pracy, wchodzę na piętro, otwieram drzwi... A tam troll, metr na półtora, szrama na pół pyska, broda do kolan I mu z mordy ślina cieknie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:09, 02 Sie 2010    Temat postu:

Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem.
Historyjki mieli opowiedzieć dzieciom rodzice.

Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają, pierwsza jest Małgosia.
- Moja mamusia i tatuś hodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy
dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.
- Dobrze Małgosiu a jaki z tego morał?
- Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną - tak powiedzieli
rodzice.
- Bardzo ładnie.

Następny Mareczek:
- Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj,
rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
- Dobrze Mareczku a jaki z tego morał?
- Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ładnie.

No i wreszcie grande finale czyli prymus Jasio (pani łyka valium):
- Łojciec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie
wojny był cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad
Polską Miał przy sobie tylko mundur, giwere, sto naboi, nóż i butelkę
szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek
niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek
wychlał całą whisky naraz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł
z 20 metrów w sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawajta! Pandemonium!
Dziadek Staszek pruje z giwerki! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki!
Juchy więcej niż na filmach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubił i jak
skończyły mu się pestki wyjął nóż i kosi niemrów jak Boryna zboże.
Na 30 klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek zajebał z buta i uciekł...

W klasie konsternacja. Pani, mimo valium - w spazmach, pyta się :
- Śliczna historyjka dziecko, ale jaki morał ?
- Też się taty pytałem a on na to: "Nie wkurwiaj dziadka Staszka jak se popije"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:38, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Z cyklu brzydkie dowcipy


Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach.
Kobieta w strachu: - Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba: - Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.
Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm.
Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!
- Niewinnym? Od roku was, kurwy, zbierałem w jedno miejsce!


Przychodzi facet do banku, podchodzi do okienka:
-Chcę otworzyć konto w tym pieprzonym banku!
-Co, proszę?
-Niedosłyszysz dziwko?!
-Wypraszam sobie, idę po dyrektora!
Po chwili wraca z dyrektorem:
-Witam pana, o co chodzi?
-Chcę otworzyć konto w tym jebanym banku!
-Hmm... rozumiem, a jaką sumę chciałby pan wpłacić?
-10 milionów Euro...
-I ta dziwka robi jakieś problemy?!


Siedzi facet na kiblu i stęka. Stęka coraz głośniej, nagle żona przez przypadek gasi światło, a facet:
- O Kurwaaaaa, ***** mać , ja *******ę, aaaaa ***** mać!!! - żona zapala światło, wchodzi o łazienki i się pyta:
- Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą:
- O ***** , o ja pierdole! Myślałem, że mi oczy pękły...


Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
- Do pięciu wyrazów za darmo.
- Nooo... to niech będzie: Zmarła Zelda Goldman.
- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
- To niech będzie - Zmarla Zelda Goldman, sprzedam Opla


Dziewczyna pyta ginekologa:
- Ile kalorii jest w spermie?
- Słuchaj, młoda - odpowiada doktor - Jeśli połykasz, to nikogo nie interesuje jak gruba jesteś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:45, 18 Lis 2010    Temat postu:

Druga klasa podstawówki, wszystkie dzieci białe, tylko jedno czarne...
Pytanie: Które z dzieci ma największego kutasa?
Odpowiedź: Czarnuch. Nie dlatego że czarny, ale dlatego że ma 24 lata.


Poszedł sobie ojciec z małym synkiem na basen i już po basenie biorą prysznic.
Nagle malec się poślizgnął i już miał upaść ale złapał ojca za fiuta, przytrzymał się i utrzymał równowagę.
Na to ojciec spoglądając w dół:
- Widzisz synu, jakbyś był z matką to byś się wyjebał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:04, 30 Sty 2011    Temat postu:

Pani pyta w szkole: Komu kibicujecie ??
Zosia się zgłasza i krzyczy: ja jestem za Legią!!
Pani: dlaczego Zosiu??
- Bo tata był za Legią, dziadek był za Legią to i ja jestem...
- Dobrze Zosiu - odpowiada pani - a co by było gdyby twoja babcia była kur*a i twoja mama była kur*a ??
...-To wtedy była bym za Polonią...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:28, 03 Lut 2011    Temat postu:

Jadą sobie w przedziale pociągu Anglik, Żyd i murzyn. Nagle przez drzwi wlatuje mucha. Przelatuje obok Anglika, ten ją przepędza. Przelatuje koło Żyda, ten nie reaguje. Przelatuje koło murzyna, a ten szybko łapie ją w locie, urywa skrzydełka i zjada. Żyd i Angol patrzą zdzwieni. Po 10 minutach jazdy do przedziału wlatuje kolejna mucha. Siada na Angliku, ale ten tylko flegmatycznie ją odpędza. Przelatuje koło Żyda, a ten łapie ją w locie, urywa jej skrzydełka i pokazuje murzynowi:
- Chcesz kupić ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:33, 25 Mar 2011    Temat postu:

Dlaczego w Afryce nie pije sie wódki ?
- bo kto pije na pusty żołądek Very Happy

2 murzynów siedzi na ławce i jeden do drugiego
- co jesz?
-a ch.uj cie to obchodzi?
- no powiedz!
- jem banana
- ten banan jest jakiś dziwny... - brązowy
- bo jem go drugi raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:07, 24 Kwi 2011    Temat postu:

Idzie czerwony kapturek przez las, nagle wilk ją w krzaki wciągną dziewczynka chwile pomyślała zdjeła spódniczke majtki i wypieła sie do wilka a wilk na to : co Ty mi tu srać będziesz? dawaj koszyk i spier.dalaj!


-Dlaczego nie ma czarnych żydów?
-Bo ku.rwa bez przesady...


Kobieta poszła na zakupy. Podchodzi do kasy, sprzedawca nalicza ceny za poszczególne artykuły. Mleko, ser, warzywa, mydło, ze dwa soki, pokarm dla psa, kilka par majtek... Nagle kasjer pyta:
- Pani nie ma męża, prawda ?
Nieco zdziwiona z początku kobieta, uśmiechnęła się i odpowiada:
- Faktycznie, nie mam, a jak pan się domyślił ?
- Bo ma pani wyjątkowo brzydki ryj


- Dlaczego lwy liżą sobie dupy?
- By pozbyć się smaku murzyna.


W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak minimum ze 150 kg. Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka:
- Pi, pi, pi, pi...
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać!


Stojącego na przystanku autobusowym Murzyna otacza grupka wyrostków, skandujących:
- Małpa, małpa, małpa!
Po chwili zjawia się policjant. Murzyn pyta go:
- Nie zareaguje pan?
Policjant zaskoczony:
- O! W dodatku mówi!


czemu murzyn nie je innej niz białej czekolady?
zeby nie ugryzc sie w ręce


wiecie bo by powstało z połączenia murzyna i ośmiornicy?!
ja nie ale dobrze by zbierało bawełne


co to jest - widac, nie widac, widac, nie widac, widac, nie widac ?
murzyn na pasach dla pieszych; ]


Pijany murzyn opiera się o drzewo. Podchodzi no niego białas.
-Co, upiłeś się?
-Hep... taaa...
-I chciałbyś wrócic do domu?
-Mhm... Taaa, no-o... pewnie...
-To dawaj, podsadzę cię


Ostatnio zmieniony przez OsA dnia Nie 11:07, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:24, 06 Wrz 2011    Temat postu:

Małgosia poznała Jasia.
Po kilku spotkaniach Małgosia postanawia zaprosić Jasia w niedziele na obiad.
Jasiu zgodził się, ale był drobny szczegół.
Pochodził z biednej rodziny i nie wiedział za bardzo jak się ubrać.
Po chwili zastanowienia przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc po połączeniu ze starymi dżinsami i skórzaną kurtką będzie git.
Poszedł więc do szopy, ogarnął całe siano którym pojazd był przykryty i zamarł.
Junak był cały zardzewiały.
Na to Jasiu wpadł na genialny pomysł.
- Wysmaruje go wazeliną.
Tak więc zrobił i Junak świecił się jak po wypolerowaniu.
W niedziele pojechał do Małgosi gdzie czekała na niego przed wejściem i mówi:
- Tylko pamiętaj Jasiu! Po zjedzeniu obiadu nie wolno ci się odezwać. Kto odezwie się pierwszy myje wszystkie gary, taka jest u nas tradycja.
- No dobra, niech będzie. Chyba ich porypało że ja gość będę gary mył.
Weszli więc do domu, zasiedli do stołu, zjedli obiad i cisza.
Ojciec sobie myśli.
- Co ja będę się odzywał. Robiłem całą nockę, a teraz miałbym te gary myć? Nigdy w życiu, siedzę cicho!
Matka myśli.
- No chyba ich porąbało jeśli myślą że się odezwę! Cały dzień obiad gotowałam, a teraz miałabym jeszcze zmywać, no i jeszcze ta patelnia oj jaka urypana. Nic z tego siedzę cicho.
Małgosia sobie myśli.
-Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Jasiu myśli.
- Porąbani. Przyszedłem w gości i myślą że gary będę mył.
Minęła godzina i jeszcze nikt się nie odezwał.
Jasio się wkurzył, położył Małgosię na stół i zerżnął.
Ojciec sobie myśli.
- A co mnie to ***** obchodzi. Pewnie dyma ją codziennie. Ja tych garów nie dotknę.
Matka myśli.
- A w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni to mi się słabo robi. Siedzę cicho.
Mijają dwie godziny.
Jasio się wkurwił, wziął matkę, położył na stół i zerżnął.
Ojciec myśli.
- No ***** mać przegiął, ale mam to w dupie. Całą noc harowałem i teraz nie będę garów mył.
Małgosia myśli.
- Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Mijają trzy godziny i dalej cisza.
Zaczęło padać, Jasio podbiega do okna patrzy, a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Myśli sobie:
- No cholera, odezwę się.
- Macie może wazelinę?
Na to wystraszony ojciec.
- Dobra, dobra to ja już ***** te gary umyję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:18, 10 Lut 2012    Temat postu:

Pewien Rosjanin uciekła za żelazną kurtynę.
Złapali go dziennikarze i zadają pytania:
- Czy to prawda, że mięso jest u was na kartki, ale i tak go nie ma?
- Nie można narzekać...
- Czy to prawda, że zmuszają was do pracy?
- Nie można narzekać...
- Czy to prawda, że samochód kosztuje u was 120 pensji?
- Nie można narzekać...
- Czy to prawda, że na mieszkanie czeka się u was 30-ci lat?
- Nie można narzekać...
- To czemu pan uciekł?
- Bo tu można narzekać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:24, 23 Sie 2012    Temat postu:

Przychodzi facet do seksuologa i mówi:
-Panie doktorze, mam problem, bo jak uprawiam seks, to słyszę gwizdy.
-A ile ma pan lat?
-45.
-To braw się pan spodziewa?



Do apteki wchodzi młody człowiek:
- Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dzisiaj wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.
Farmaceuta sprzedaje mu prezerwatywę, chłopak wychodzi... po chwili wraca :
- Niech mi pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła dupcia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet jej mokre stringi. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem...
Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie:
- A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do niech wieczorem do domu, no to wie pan...
Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły siostra i matka. Wchodzi ojciec i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę, składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić:
- Dziękujemy Ci Boże za to jedzenie... Dziękujemy Ci Boże za to jedzenie...
Mija pięć minut a on dalej się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi:
- Nie wiedziałam, kochanie, że jesteś taki wierzący!
- A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą..


Pewnego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę
atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy
samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp,zobaczyli goryla, który
na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony.
Mąż -zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły: - Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...
Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że
chyba obudziłby martwego.
- Rozepnij pasek... - (goryl prawie już rozginał kraty z napięcia)
- ...a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... (goryl oszalał kompletnie).
Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do
środka, zatrzasnął drzwi i powiedział:
- A teraz mu k**** wytłumacz, że cię boli głowa...



Spotyka się 3 kumpli po latach. Rozmawiają sobie przy wódeczce.
W pewnym momencie temat przechodzi na teściowe.
- Ja - mówi pierwszy. - załatwię swoją tak, że dosypię jej arszeniku
do kawy i wyciągnie nogi.
- A ja zrobię tak: - mówi drugi. - kupię jej Renault Clio, podetnę przewody
hamulcowe. Rozbije się s**** na pierwszym lepszym drzewie i będzie spokój.
- E tam! - mówi trzeci, najbardziej wstawiony. - Ja to zrobię tak, że pójdę
do apteki, kupię 3 opakowania "Ibupromu", przyjdę do domu, wpakuję je sobie
do gęby, przemielę a potem wyjmę i ulepię z nich kulę. Wysuszę ją w mikrofalówce
i położę w kuchni na stole.
Kumple całkowicie zaskoczeni:
- Ok, ale co t ma wspólnego z twoją teściową?!
- Jak to -co? Teściowa jak wejdzie do kuchni i zobaczy moje dzieło na stole powie:
"O Boże, jaka wieeeeeelka tabletka Ibupromu!" - a ja ją wtedy zap******* siekierą!


Mama do Jasia:
- Jasiu co robisz?
- Bawię się klockami mamo
- Aha. To jak skończysz to spuść wodę i ręce umyj!


Na imprezie chłopak tańczy powolnego z dopiero co poznaną dziewczyną , po pewnym czasie zaczeli sie całować, jednak od czasu do czasu dziewczyna zaczeła spluwać coś na podłogę, chłopak to widząc pyta:
- Co się stało ? Dlaczego tak spluwasz ? Mam nie świerzy oddech?
- Nie nie, to nie to...
- A o co chodzi?
- Bo wiesz ... godzinę temu robiłam loda Przemkowi, a on przedtem walił w d*** Bożenę a ona wcześniej jadła makowca ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:47, 17 Wrz 2012    Temat postu:

spotyka się dwóch kumpli przy piwku:
-porozmawiajmy o kobietach
- ...
- ...
- poruchałbym
- ja też
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:10, 15 Paź 2012    Temat postu:

Do bram nieba puka Niemiec. Święty Piotr pyta:
- Co dobrego uczyniłeś na ziemi?
- Raz dałem 10 euro nieszczęśliwej kobiecie, a kiedy indziej 5 euro głodnemu dziecku.
- I cóż my z nim zrobimy? - mówi święty Piotr do Archanioła.
- Oddajmy mu te 15 euro i niech stąd spierdala!


Kolacja, normalna chrześcijańska rodzina. Nagle dwunastoletnia dziewczynka odzywa się:
- Nie jestem już dziewicą…
Cisza. Kilka dłuuugich minut podczas których można by usłyszeć jak mucha się drapie po tyłku. Nagle rozpoczęło się piekło.
Ojciec zaczął wrzeszczeć na starszą z sióstr.
- To twoja wina! Non stop się pierdolisz z tym swoim chłopakiem na kanapie w salonie a mała to widzi!
Matka nie pozostała dłużna.
- Tak?! Jej wina?! To ty latasz za spódniczkami na ulicy w biały dzień, to ty pieprzysz się z każdą sekretarką, wciąż znajduje na twoim kołnierzu szminkę i kobiece włosy, a Zuzia to wszystko widzi!
-Taaak?! Nie powiem kto ubiera się jak *****, kto prowokuje przechodniów! Jesteś zwykłą suką a nie matką!
Matka nie słuchała, zwróciła się do małej Zuzi.
- No cukiereczku, kiedy to sie stało? Kto ci to zrobił?
Mała spoglądała na to wszystko z szeroko otwartymi oczami i wydukała:
- Pani w szkole powiedziała że nie będę grać na przedstawieniu Dziewicy tylko Pastereczkę…


- czym sie rozni sw. mikolaj od zyda?
- sw. mikolaj wchodzi do komina od gory.


- Proszę księdza, oszukałem Żyda, czy to grzech?
- Nie, to cud.


Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów.
Patrzcie i uczcie się ode mnie.
Wchodzi klientka:
- Proszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo, ale doradzam też kupić płyn do mycia okien skoro robi już pani pranie to może umyć pani okna.
Widzisz Jasiu, tak musi pracować sprzedawca, teraz Twoja kolej mówi szef widząc następną klientkę.
- Proszę podpaski.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro nie może pani dawać dupy, to niech chociaż okna umyje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:42, 26 Paź 2012    Temat postu:

Środek nocy. Na szlaku kolejowym pędzi ekspres.
Nagle wyskakuje z torów i zaczyna jechać przez pola.
Już prawie ma się rozbić o szybko się zbliżającą ścianę lasu... aż tu nagle z powrotem skręca w kierunku torowiska, wskakuje na tory i jak gdyby nigdy nic jedzie dalej.
Kierownik pociągu mówi zdenerwowany do maszynisty:
-Czyś ty zwariował - chcesz nas wszystkich pozabijać !!!
Maszynista na to:
- Nie mogłem postąpić inaczej - cygan stał na torze
- No to czemuś go do diabła nie rozjechał ?!?
- Uciekał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OsA
!!! MVP !!!


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 11643
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Bełchatów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:35, 14 Gru 2012    Temat postu:

Mamo, możemy porozmawiać? Mam osobiste pytanie.
- Jasne, o co chodzi?
- Wyobraź sobie, że jesteś moją dziewczyną.
- OK
- Zrobisz mi loda?

Przychodzi syn ze szkoły:
- Tato, pani od matematyki chce się z tobą spotkać.
- A co się stało?
- Ona mnie pyta ile jest 7 razy 9. Odpowiadam, że 63. Ona mnie pyta ile jest 9 razy 7. Odpowiedziałem: do ch*ja, co za różnica?
- Rzeczywiście, co za różnica... Dobrze, zajdę do niej.
Następnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- Jak pójdziesz, zajrzyj jeszcze do WF-isty.
- Po co?
- W trakcie gimnastyki kazał mi podnieść lewą rękę. Podniosłem. Potem prawą. Podniosłem. Potem poprosił podnieść lewą nogę. Podniosłem. A teraz - mówi - podnieś i prawą nogę. Ja mu na to: co, mam na ch*ju stanąć?
- No tak, rzeczywiście... Dobrze, zajdę i do niego.
Kolejnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- To już nie chodź. Wyrzucili mnie.
- Co ty mówisz? Dlaczego?
- Wezwali mnie do dyrektora, wchodzę do gabinetu, a tam siedzi nauczycielka matematyki, WF-ista i pani od polskiego...
- Pani od polskiego? A na chuj ona tam przyszła?
- Też właśnie tak zapytałem...

-I jak panie doktorze?
-Mam dla pani przykrą informację - poród się nie udał
-Ale jak to, dziecko zmarło przed przyjściem na świat, czy już po?
-Nie, po prostu nie byłaś w ciąży, spasiona dziwko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BaseBall.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin