Sezon 2008

Aro

Wow, ale jubileusz!

OsA

Los Angeles Angels, jako pierwszy zespół w Major League Baseball zapewnił sobie udział w playoffs rozgrywanych jak zawsze w październiku. Po zwycięstwie nad New York Yankees mogli świętować mistrzostwo dywizji West.
Jednoczesna porażka Texas Rangers oznaczała, że Los Angeles Angels zapewnili sobie siódme w historii zespołu mistrzostwo dywizji zachodniej American League oraz udział w nadchodzących PO jako pierwszy zespół w lidze.

Po pierwszym meczu na Fenway Park wydawało się, że Rays nie będą mieli nic do powiedzenia, a o to wygrali dwa kolejne mecze i udowodnili, że mistrzostwo najmocniejszej dywizji ligi należy się właśnie im. Oba zespoły zdobyły po jednym runie na przełomie 2. i 3. zmiany i ten rezultat utrzymał się do końca regulaminowych dziewięciu inningów. Potrzebne były extra zmiany i dopiero w 15. z nich Carlos Pena zdobył 3-RBI home runa rzucając Red Sox na łopatki.

Zwycięska seria Toronto Blue Jays zakończona na dziesięciu spotkaniach z rzędu. W ostatnim mecz White Sox nie dali się ograć i ponieść domowego sweepa i wygrali 6:5.

Philadelphia Phillies oddalają się od tego, co w zeszłym sezonie osiągnęli bez większych problemów czyli awans do playoffs. Po środowej porażce z Florida Marlins tracą tyle samo do zajmujących pierwsze miejsce w dywizji East New York Mets oraz do Milwaukee Brewers, którzy prowadzą w tabeli drużyn walczących o Wild Card. Co z tego, że Ryan Howard jest zdecydowanie najlepszym pałkarzem w całej lidze jeśli chodzi o liczbę HR oraz RBI, wyprzedzając ostatnio Josh’a Hamilton’a, skoro cały zespół nie odnosi sukcesów.

Seattle Mariners - Texas Rangers 8:7

^_^

OsA

Huragan Ike dzisiejszego poranka zaatakował okolice Houston i nie wiadomo, czy zapowiedziane na dzisiaj dwa mecze Astros w ogóle się odbędą. Pozostałe pięć spotkań zostało odwołanych z powodu opadów deszczu.

Tymczasem większość spotkań na północy i zachodzie USA odbyła się bez większych przeszkód. Do nagrody imienia Cy Young’a dla najlepszego miotacza American League pewnym kandydatem jest Cliff Lee, który w piątek odniósł swoje 22. zwycięstwo w tym sezonie i już nikt nie jest w stanie go dogonić.

Pierwszym zawodnikiem od 2005 roku w National League z liczbą co najmniej 20 zwycięstw jest Brandon Webb, który potwierdził swoje aspiracje do nagrody NL Cy Young.

Los Angeles Angels - Seattle Mariners 6:5 =/

OsA

Dwa spotkania pomiędzy Houston Astros a Chicago Cubs zostaną rozegrane w Milwaukee, gdyż nie było to możliwe w Houston z powodu szalejącego tam huraganu Ike. W pierwszym meczu lepsi okazali się Cubs
Miller Park w Milwaukee okazał się szczęśliwy dla Chicago Cubs oraz dla Carlosa Zambrano, który jest pierwszym od 36 lat zawodnikiem Cubs, który zaliczył no-hitter. Trzeba przyznać, że Big-Z dokonał tego przeciwko Astros, którzy byli na fali, wygrywając osiem meczy z rzędu. W ciągu całego meczu Zambrano oddał jeden walk i wyautował dziesięciu pałkarzy rywali.

Bardzo zacięta rywalizacja o zwycięstwo w dywizji wschodniej American League szykuje się między Tampa Bay Rays, a Boston Red Sox. W ostatnim meczu Rays w Nowym Jorku zaprzepaścili szanse na wygraną na samym początku. Pierwszy Grand Slam w tym sezonie zdobył Alex Rodriguez, najskuteczniejszy zawodnik i MVP zeszłego sezonu. Było to jego 100. RBI w tym roku, dzięki czemu awansował do najlepszej piętnastki ligi. Na szybkie prowadzenie Yankees odpowiedział Fernando Perez, który debiutuje w lidze w barwach "Płomieni". Ostatecznie gospodarze wygrali 8:4, ale pozostali na czwartym miejscu w swojej dywizji.

Bardzo bliski dystans do Rays utrzymują Boston Red Sox, którzy po niedzielnym zwycięstwie nad Toronto Blue Jays zbliżyli się na odległość jednego meczu.

Tymczasem w National League New York Mets przetrwonili przewagę na prowadzeniu w dywizji East i mają już tylko jeden mecz zapasu nad Philadelphia Phillies, po tym jak ulegli na własnym stadionie Atlanta Braves.

Los Angeles Angels - Seattle Mariners 4:3 =/

OsA

Boston Red Sox, wygrywając zdecydowanie na boisku Tampa Bay Rays udowodnili dlaczego są aktualnymi mistrzami ligi. Po tym zwycięstwie zrównali się na prowadzeniu dywizji East American League.
Na Tropicana Field dawno nie padło tak wiele home runów, jak zeszłej nocy. Zawodnicy obu drużyn zanotowali łącznie osiem homerów, a 15 z 18 punktów padło właśnie w ten sposób.
Jednak dla Red Sox najważniejsze jest to, że wygrali pierwszy mecz tej trudnej serii i są na prowadzeniu w dywizji. Jeśli do końca sezonu utrzymają tą pozycję, to unikną w pierwszej rundzie PO starcia z niezwykle mocnymi Angels.

W National League coraz bliżej tryumfu w dywizji Central są Chicago Cubs, którzy po raz drugi pokonali Houston Astros, tym razem 6:1. Przez ponad sześć zmian miotacz gospodarzy, Ted Lilly był na najlepszej drodze, aby zaliczyć no-hittera, tak jak jego klubowy kolega zrobił to w niedzielę. Do zapewnienia sobie gry w październiku Cubs potrzebują sześciu zwycięstw.

Los Angeles Dodgers miesiąc temu zaczęli swoją serię ośmiu porażek z rzędu, po której mało kto wierzył w ich końcowy sukces. Tymczasem fantastyczna forma w ostatnich dwóch tygodniach wywindowała ich na pierwsze miejsce dywizji West z pokaźną przewagą nad drugimi w tabeli D’backs. "Spychacze" w pierwszym z czterech meczy w Pittsburgh zagrali swoje i wygrali bez problemu 8:2.

OsA

Na bank pierwsze miejsce w swojej dywizji zajmą Los Angeles Angels oraz Chicago Cubs.

Tempa Bay również ma już pewne miejsce w play offach. Teraz pytanie czy z pierwszego miejsca dywizji czy dzikiej karty. Zwycięzca dzikiej karty zmierzy się z przesilną drużyną w tym sezonie Los Angeles Angels.

Aro

Phillies na dobrej drodze do zwycięstwa w swojej dywizji. 1,5 meczu przewagi w tej chwili.

OsA

Znamy już 6 zespołów, które awansowały do play offów.

Wciąż zacięta i nierozstrzygnięta sytuacja w American League w dywizji centralnej, gdzie Białe Skarpety tracą do Bliźniaków 0,5 mecza.

Wciąż także nie znamy zwycięzcy Dzikiej karty w National League. NY Mets i Brewers mają taki sam bilans.

OsA

Florida Marlins okazali, się podobnie jak rok temu, katami New York Mets, pokonując ich w ostatnim meczu sezonu i zabierając szanse na awans do PO. Z kolei Brewers zawdzięczają wygraną nad Cubs geniuszowi Ryana Brauna.

W niedzielę wszyscy kibice New York Mets stali się kibicami Chicago Cubs, od których pośrednio zależał los nowojorczyków. Jednak nic z tego nie robili sobie Milwaukee Brewers, którzy musieli wygrać, jeśli myśleli o playoffs, i zrobili to.
Zanim Brewers wyszli na prowadzenie w swoim meczu, mieli już wiadomość z Nowego Jorku, że New York Mets na jeden inning przed końcem przegrywają 2:4. Drugi rok z rzędu Florida Marlins okazali się zatem katami nowojorczyków, którzy znów przegrali playoffs w ostatnim dniu regular season.

NIESAMOWITA SYTUACJA W DYWIZJI CENTRAL W AMERICAN LEAGUE.
PO 162 MECZACH ZARÓWNO BLIŹNIAKI JAK I BIAŁE SKARPETY MAJĄ TAKI SAM BILANS 88 zwycięztw - 74 porażki.

Niektóre drużyny rozgrywają w sezonie 161 meczy. Ostatnie mecze nie rozgrywają wszystkie drużyny. Jedną z tych drużyn nie jest jednak Chicago White Sox, które ostatni swój, 162 mecz z Detroit Tigers wygrali i dzięki temu zrównali się z Minnesotą Twins.
Swoje zrobili również w ostatnim meczu Minnesota Twins, którzy po pokonaniu Kansas City Royals 6:0 kibicowali Detroit Tigers, aby uniknąć meczu z White Sox, który zdecyduje o tym, kto będzie mistrzem dywizji Central AL.

Białe Skarpety wygrały jednak z Tygrysami z Detroit i już 30 września specjalny dodatkowy 163 mecz decydujący o mistrzostwie centralnej dywizji AL.

OsA

BIAŁE SKARPETY W PLAY OFFACH!

Rozegrali fenomenalne spotkanie z Minnesotą wygrywając 1:0 po homerunie. Wspaniała forma miotacza i przepiękny diving catch White Sox w 9 zmianie kończący mecz!

Znamy pary play offów:

Boston Red Sox - Los Angeles Angels
Nie mam zdecydowanego faworyta, choć większe szanse daję Aniołom.

Milwaukee Brewers - Philadelphia Phillies
Też nie mam zdecydowanego faworyta, choć chyba bardziej za Brewers. W tym sezonie polubiłem tą drużynę. Jednak większe szanse na zwycięstwo daję Phillies, którzy ostatnio są w znakomitej formie.

Los Angeles Dodgers - Chicago Cubs
Również nie mam zdecydowanego faworyta.

Chicago White Sox - Tempa Devil Rays
Obie drużyny bardzo lubię. Devil Rays zachwycają od początku sezonu, Chicago jednak we wczorajszym meczu pokazało klasę. Wiem tylko, że drużynie, która przejdzie w tym pojedynku będę kibicował w finale AL. Wydaje mi się jednak, że bardziej Tempa Devil Rays zasłużyli na zwycięstwo. Mam nadzieję, że to będzie bardzo zacięty pojedynek.

Aro

W pierwszej parze kibicuję Aniołom, w drugiej oczywiście Philliesom, trzecia brak faworyta, czwarta White Sox.

Oczywiście najbardziej liczę na Philliesów.

Baudolino

Ja najbardziej chciałbym zwycięstwa Milwaukee - stąd pochodzi kolega, z którym przez pewien czas chodziłem do szkoły, a po drugie w poprzednich sezonach stanowili raczej drużynę podrzędną. Jeśli nie oni to Chicago Cubs, ponieważ lubię tamtejszych graczy. Coż, zobaczymy...

OsA

Tempa Devil Rays! Oby wygrali.

Spójrzmy na to z boku. Bardzo młoda drużyna. W MLB jest dopiero 10 lat. Dołączyli do ligi w 1998 roku. Zostali przydzieleni do AL wschodniej dywizji. Jest to prawdopodobnie najsilniejsza dywizja całej MLB. Mając w dywizji takie zespoły jak
Baltimore Orioles
Boston Red Sox
New York Yankees
Toronto Blue Jays
trudno im było cokolwiek wywalczyć. Zawsze na szarym końcu. Wszystkie te drużyny miały jakieś sukcesy w przeszłości. W tym dwie potęgi NYY i BOS.

Do tej pory była to jedyna drużyna w całej MLB, która NIGDY nie awansowała do play offów. W tym roku w końcu się to zmieni.

Na 5 zespołów w dywizji w całej karierze zespołu od 1998 roku do 2007 roku zajmowali ostatnie, piąte miejsce.
Tylko raz co można uznać za największy sukces tego zespołu w 2004 roku zajeli 4 miejsce w swojej dywizji (przed Toronto Blue Jays o 3 mecze).

W tym sezonie od samego początku drużyna ta była w czołówce. Potem wygrala tyle meczy, że nie schodziła z pierwszej pozycji, aż w końcu w najbardziej nerwowych momentach, gdy Boston był tuż, tuż za nimi (1 mecz czy nawet 0,5 mecza) zachowali zimną krew i dalej zwyciężali (potknięcia Bostonu zaowocowały większą przewagą).

Tampa Bay Devil Rays (od tego sezonu oficjalna nazwa brzmi Temba Bay Rays) to dla mnie największa niespodzianka baseballu, który obserwuję (a obserwuję od niedawna), to dla mnie coś w co zawsze wierzyłem, w baseballu wszystko może się zdarzyć. Tutaj potrzeba tylko ciężkiej pracy, co pokazali zawodnicy Tempa Bay.

Zawodników Tempa Bay nie ujrzysz w najlepszych statystykach. Im zależało na play offach. Grali równo, a to najważniejsze.

Zawsze czułem jakiś sentyment do tej drużyny, jednak w sezonie zasadniczym skupiam się tylko na mojej ukochanej drużynie Seattle Mariners. Inne mnie nie obchodzą. Każda inna to wróg Mariners. W play offach, gdy marynarzom nie udaje się do nich wejść (w tym roku niestety słaby sezon, ale w zeszłym było blisko...) zaczynam interesować się innymi. Tym razem z pełną stanowczością powiem, że będę kibicował Płomieniom, mimo iż Białe Skarpety także lubie.

RaFaŁ

Boston i tak wygra :PPPP

Aro

Wielki fanie Bostonu ciekawe czy przypadkiem dopiero dzisiaj sie nie dowiedziałeś, że Boston gra w play offach Razz

No i ciekawe jest też to, że zacząłeś im kibicować odkąd zdobyli tytuł w zeszłym sezonie Razz

W takim razie może mały zakład kto wygra lub kto dojdzie dalej Razz

OsA

Rafał był już chyba za Bostonem w trakcie sezonu 2007, gdy pytałem o ulubione drużyny na stronę.

A co do zakładu jestem za, ale już 3 wyniki znane, dlatego chętnie bym się założył kto wygra całą rywalizację i wejdzie do finału AL pomiędzy Tempa Bay a Chicago White Sox.

Osobiście stawiam na Tempa Bay. Ktoś postawi na White Sox i wchodzi w zakład ze mną.

Stawka?
Jakaś symboliczna, np. 1 piwo marki żubr, lub tatra pils.

Aro

Bardzo chętnie bym się założył, ale ja też uważam, że to Tempa Bay wygra. Może założymy się o zwycięzców finałów lig.

OsA

Łeee, to co to za kibicowanie 'jestem za tymi, ale wygrają tamci'

Aro

Wiśle Kraków w dwumeczu z Barceloną też kibicowałem...

Może w tym przypadku kibicowanie to za duże słowo, po prostu wolałbym, żeby White Sox wygrali.

OsA

Prawdziwe kibicowanie myślę, że głównie opiera się na wierze we własny zespół.

Swoją drogą przed sezonem 2008 mówiłem o tym publicznie chyba w komentarzach, chciałem się założyć o to, że mariners wejdą do play offów Wink

No, ale zakończmy już temat o zakładach.